Darmowe narzędzie do tłumaczeń stron internetowych
FreeWebsiteTranslation.com

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi benasek z miasteczka Berlin. Mam przejechane 7896.00 kilometrów w tym 833.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Archiwum bloga

Radio Kriola
Moje zagadki

Te browarki degustowałem

Beercaps from tasted beers

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2008

Dystans całkowity:174.00 km (w terenie 8.00 km; 4.60%)
Czas w ruchu:09:40
Średnia prędkość:18.00 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:87.00 km i 4h 50m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
61.00 km 0.00 km teren
03:20 h 18.30 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Karup - Mønsted - Karup<br

Niedziela, 27 lipca 2008 · dodano: 27.08.2008 | Komentarze 0

Karup - Mønsted - Karup

Niedzielna wycieczka do starej kopalni wapienia do Mønsted. Ot, taka jazda "w kolo komina". Miejsce do ktorego jade jest oddalone od Karup ok 30 km wiec to "zadna" odleglosc. W Mønsted od ponad 1000 lat byl wydobywany wapien do zapraw murarskich. Dzieki temu wybudowano setki kosciolow i innych budowli. Wydobycie zakonczono w 1978 roku. Tak wiec kupuje bilet, zakladam kask i zaczynam zwiedzac. Kopalnia jak kopalnia:

Po drodze spotykam kozy ktore sie usadowily na samej gorze...

...i wazki korzystajace z urokow zycia:

Oto chlodne i ciemne korytarze kopalni. Niestety, z wielu fotek tylko dwie nadawaja sie by je pokazac:


Powrot do domu przez rowniny Kongenhus:
Kategoria Dania


Dane wyjazdu:
113.00 km 8.00 km teren
06:20 h 17.84 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Karup - Viborg Farsø

Niedziela, 6 lipca 2008 · dodano: 06.07.2008 | Komentarze 15

Karup - Viborg Farsø - Ronbjerg Livø Ronbjerg - Viborg

Wyspa Livø lezy na Limfjordzie. Zabieram w ten upal rower i zaczynam pedalowac. Moze faktycznie dzieja sie tam niesamowite rzeczy? Tak przynajmnmiej myslalem w kwietniu kiedy nie zdazylem na prom. Po drodze wlaczam "klime" w rowerze tzn. staram sie jechac na tyle szybko, by mnie wiatr chlodzil. Po drodze nic ciekawego sie nie dzieje, za to ja jestem obserwowany przez jelonki. Tak sie ustawily bym mial watpliwosci kto komu rogi przystawil:

By dostac sie na wyspe wystarczy dojechac do Ronbjerg, wsiasc na prom, zaplacic 80 koron i 40 za rower. Plyne 4,5 km przez 20 min. Na Limfjordzie panuje umiarkowany ruch:


Na promie poznaje pana Martina. Mieszka na wyspie od 25 lat jako jeden z 10 stalych mieszkancow.
- Mieszka was tylko dziesieciu? Pytam dumny, ze poznalem juz 10% mieszkancow Livø
- Tak. Za to w sezonie mamy czasem kilka tysiecy turystow!
Doplywamy, wysiadamy. Przybyszow wita tutejszy trol:

Jest kilkanascie domow, wszystko wyglada przyjemnie. Oto sklep, hotel, informacja turystyczna, wszystko w jednym:

Murzyn zaprasza na Festiwal Jazzowy jaki ma sie odbyc 8-10 sierpnia tego roku:

Ooo, ktos tez rowerkami:

Mijam ostatnie domy:

i ruszam w "interior":

a potem wzdluz wybrzeza:


to widok na dlugi polwysep niedostepny dla turystow. Jest rezerwatem dla setek ptakow:

Po zrobieniu rundki ok 8km wracam do "miasteczka" i spotykam znow sympatycznego Martina. Tym razem dowiaduje sie, ze jest odpowiedzialny za prad i wode na tej wyspie. Prad produkuja generatory diesla. Gdyby sie jeden zepsul, jest drugi zapasowy:

Czas wracac, ostatni rejs na lad 18.30. Dojezdzam do portu gdzie juz widac podplywajacy prom:

Powrot jest gratis, tzn wliczony w cene biletu na wyspe. W czasie rejsu obserwuje wiatraki:

Na szczescie wskazuja ze bede wracal z wiatrem...