Darmowe narzędzie do tłumaczeń stron internetowych
FreeWebsiteTranslation.com

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi benasek z miasteczka Berlin. Mam przejechane 7896.00 kilometrów w tym 833.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Archiwum bloga

Radio Kriola
Moje zagadki

Te browarki degustowałem

Beercaps from tasted beers

Dane wyjazdu:
12.50 km 1.00 km teren
00:35 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

W kolo komina...

Niedziela, 4 lipca 2010 · dodano: 05.07.2010 | Komentarze 8

Dzis wieczorem, jakby to mozna powiedzic ”krecenie w kolo komina”. Wyjezdzajac z chaty slyszalem cwierkajacego mazurka i to z owadem w dziobie!
Tak na marginesie to ta czarna plamka z boku lebka jest jedna z cech ktora go odroznia od znanego wrobla domowego!

W gniezdzie czeka do wykarmienia spora rodzina, wiec ma co robic.

A tu drugi ptak z rodziny Norwegian, tylko troche wiekszy, wlasnie przylecial z Kopenhagi i laduje w Karup:

Pognalem najpierw na polnoc, zrobilem pliszce siwej fotke:

Moze jest dozorca tego domu dla ptakow, niczym Aniol z Alternatyw 4:

Potem uwage mna przykul jez krzatajacy sie nieopodal drogi. Zszedlem by mu zrobic zdjecie:

W tym samym czasie, po drugiej stronie zaczalem slyszec rzenie konia, ogladam sie a tu faktycznie ogier rzy i na grzbiecie sie przewraca:


Wygladalo na to, ze sie jez z koniem zalozyl, ze go nie zauwaze, jez zaklad przegral i kon sie teraz cieszy…
Wiem, ze sie ostatnio powtarzam z zachodami slonca, ale ten mi sie spodobal…

Zreszta chyba kazdy zachod slonca jest piekny…



Komentarze
shem
| 15:33 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj Konie to niezłe pieszczochy, czekają żeby je po brzuszku podrapać :-)
wojtasroweras
| 09:02 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj Genialne te zdjęcia ;] Pozdrawiam.!
vanhelsing
| 21:12 wtorek, 6 lipca 2010 | linkuj 2 ostatnie zdjęcia super ! Fota konia ciekawa bardzo i rzadko spotykana, natomiast zachód słońca- poezja wręcz :)
@mała34 | 20:57 wtorek, 6 lipca 2010 | linkuj Ogierek zapraszał do zabawy, a zachód słońca jeszcze ładniejszy niz poprzednie...... ja dzis w Kołobrzegu też na zachodzik napatrzyłam się za cały miniony rok :)
Kajman
| 16:55 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj Jaki fajny przyrodniczy wpis:)
niradhara
| 16:54 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj Mam podobne skojarzenie jak DaDasik. Ogier najwyraźniej prosił, żeby go podrapać po brzuszku :D
ewcia0706
| 16:02 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj nie odpuszczaj zachodom...są śliczne..:)
DaDasik
| 15:59 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj Fajniutkie zdjęcia. Ogierek to tarzał się w trawce jak moja sunia na kanapie ;)
A co do zachodów, to możesz się powtarzać, ale i tak każdy będzie miał swój niesamowity i osobisty urok, taki inny od rzeczywistości, który będzie przenosił nas na jakby w inny wymiar..... :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa azega
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]