Darmowe narzędzie do tłumaczeń stron internetowych
FreeWebsiteTranslation.com

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi benasek z miasteczka Berlin. Mam przejechane 7896.00 kilometrów w tym 833.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Archiwum bloga

Radio Kriola
Moje zagadki

Te browarki degustowałem

Beercaps from tasted beers

Dane wyjazdu:
85.00 km 28.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Do Sierakowa

Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 11.07.2011 | Komentarze 9

Do Sierakowa czyli motyli dzień cz.2 Zaczęło się nieźle, ale po 5 km zorientowałem sie, że mapa została w domu... Nie wracam, język za przewodnika w razie zgubienia drogi. W Ostrorogu fotografuje miejsce, jakie pozostało po zamku
kopiec zamkowy pozostalosc po zamku w ostrorogu © benasek

I juz wyobrazam sobie, jak tu było wieki temu.. Rycerstwo, szlachta, konie... Po zamku został już tylko kopiec.
No tak, ale miało być znów o motylach... Oto pierwszy w dniu dzisiejszym – rusałka ceik.
rusałka ceik w okolicach ostroroga © benasek

Nazwę ten motyl wziął stąd, że na spodzie skrzydeł ma malutką literkę „C” Sprawdziłem, faktycznie jest!
Oj, przeszkadzały mi podczas tej wycieczki takie stwory:
mucha sfotografowana w lesie w okolicach ostroroga © benasek

Czyżby tu kiedyś płynęła rzeka?
pola ilaki w okolicy gnuszyna © benasek

Drugim spotkanym motylem jest rusałka kratnik (kratkowiec) Do ciekawostek należy fakt, że są dwie odmiany tego motyla, wiosenna i letnia. Obie kompletnie inne i kiedys były traktowane jako odrębne gatunki. Tu odmiana letnia:
rusalka kratnik - odmiana letnia © benasek

Po prawej stronie mijam najwyższy w Wielkopolsce wiadukt kolejowy. O ile pamiętam, ma 30 m wysokosci. Nie mam czasu, by na niego wejść. Widok z niego musi być niezwykły. Trzeba wiec bedzie kiedys znów tu przyjechać:
najwyzszy w wielkopolsce wiadukt kolejowy © benasek

Bocian właśnie wraca z kolejną porcją smakołyków. (tylko gdzie on je trzyma?)
bocian powracajacy do gniazda © benasek

Polowiec szachownica to kolejny spotkany przeze mnie motyl. Zimuje on w ten sposób, że lezy sobie na ziemi, gdy w tym czasie śnieg po pachy i swęty Mikołaj rozdaje prezenty... Na wiosne taki motyl wstaje z gleby, otrzepuje sie i witaj wiosno! Ech motyle, z każdym z nich związana jest jakaś ciekawostka.
polowiec szachownica w okolicach chrypska © benasek

Powoli dojeżdżam do Sierakowa, jeszcze tylko pod wiaduktem i w lewo.
wiadukt w okolicy sierakowa © benasek

Dostojka malinowiec to takze motyl posiadający dwie odmiany a gąsiennice żerują na fiołkach. Czasem bywa tak, że nad fiołkami są złozone jajeczka. Gąsiennicom wtedy do fiołków niedaleko, wystarczy spaść.
motyl dostojka malinowiec - samica © benasek

W Sierakowie właśnie trwa festyn: Dni Ziemi Sierakowskiej. Zostaje, regeneruje siły, odpoczywam i wracam...
festyn dni ziemi sierakowskiej © benasek

Ostatnim motylem jest rusałka żałobnik. Jego skrzydełka potrafią się rozpiąć do 9 cm!
rusalka zalobnik pozujaca do zdjecia © benasek

Co ciekawe, nie tylko w Polsce ten piękny motyl ma smutną nazwę. Na przykład w Ameryce mówią na niego „Płaszcz żałobny” za to w Anglii „Piękność z Cambrwell.
Wracam przez Ostroróg, tym razem już najkrótszą drogą:
ulica kaplanska w ostrorogu © benasek

Mam wiatr w plecy, więc śmigam szybko. Jeszcze tylko fotka powoli zachodzącego słońca. Niedługo „moje motyle” ulożą sie do snu, zastąpia je motyle nocne, czyli ćmy. Może się kiedys na nie wybiorę...
zachod slonca w ololicach ostroroga © benasek

(Z-L)
Kategoria Polska



Komentarze
benasek
| 09:16 niedziela, 17 lipca 2011 | linkuj rowerzystka, tych motyli było mnóstwo. Myśle, że ukwiecona łąka, niedaleko las i słonce wystarcza, by te latające kwiaty spotkać.
Monika, bardzo mnie cieszy, że to co robię ma sens i sie komuś podoba.
goliat, oby tak własnie było...
Wszystkich pozdrawiam
goliat
| 09:01 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj Benasek poprostu jest dobrym obserwatorem, rzeczy pieknych i ulotnych :)
Monika | 21:35 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Uwielbiam Pana blog!Piękne zdjęcia i cudownie opisane miejsca!Miejsca które kocham :) Pozdrawiam!!!
rowerzystka
| 21:26 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj Piękne te motyle :)
Jak Ty je znajdujesz? Czasami na rowerowym postoju, gdzieś wśród łąk, szukam wzrokiem motyli, zazwyczaj wtedy przychodzą wspomnienia z dzieciństwa, jak biegałam po łąkach za nimi, ale wcale ich za dużo teraz nie widzę :/
benasek
| 20:55 środa, 13 lipca 2011 | linkuj anwi, ta mucha i mnie urzekła, a raczej jej fotka... Tym bardziej, że nie używałem zadnego obiektywu do zdjęć makro.
Kajman, robale to tylko w tequilli jestem w stanie znieść :-)
jotwu, nie masz czego zazdrościć, Twoje foty też są super.
tunisława, te akurat z pamięci... Może jest tak: Kobiety lubią kwiaty a mężczyźni wolą motyle.
tunislawa
| 20:21 środa, 13 lipca 2011 | linkuj tak z pamięci te nazwy motyli ? ....musisz je kochać ! Super zdjęcia ! :)))
jotwu
| 19:39 środa, 13 lipca 2011 | linkuj Urzekły mnie Twoje fotki , szczególnie szybującego bociana oraz owadów. Urocze - zazdroszczę ( he he) i pozdrawiam.
Kajman
| 20:05 wtorek, 12 lipca 2011 | linkuj Nie lubię robali, ale motylki są piękne:)
anwi
| 13:56 wtorek, 12 lipca 2011 | linkuj Piękna kolekcja motyli, lecz dziś powaliła mnie ta mucha czerwonooka. Bocian w locie też świetnie złapany. No i ten zachód słońca...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]