Darmowe narzędzie do tłumaczeń stron internetowych
FreeWebsiteTranslation.com

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi benasek z miasteczka Berlin. Mam przejechane 7896.00 kilometrów w tym 833.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Archiwum bloga

Radio Kriola
Moje zagadki

Te browarki degustowałem

Beercaps from tasted beers

Dane wyjazdu:
52.50 km 0.00 km teren
02:50 h 18.53 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Karup - Resen - Vridsted

Sobota, 1 grudnia 2007 · dodano: 01.12.2007 | Komentarze 21

Karup - Resen - Vridsted - Kjeldbjerg - Sjørup - Resen - Karup

Pogoda niestety kompletnie nie zachecala do wariowania na rowerze. Jednak cos nalezalo zrobic z pieknie rozpoczetym dniem. Mialem od tygodnia zamiar zobaczyc jak wyglada oddalony o ok 45 km skansen. Sa tam podobno jakies stare domy, wiatraki i pies wie co jeszcze. Jade. Tym razem boczny wiatr. Moze byc, byle nie w nos mysle. Zimno troche... Twardo sie posuwam naprzod. Na poczatku nie jest zle ale potem, po ok. 20 km wiatr sie wscieka. Do tego dochodzi zimny deszcz. Nie, bez przesady. Nie mam na imie Masoch zeby sie tak torturowac. Czy ja dzis cos musze? Spogladam na mape. Do miejsca gdzie chcialem pojechac jeszcze ok. 25 km. Pojade nastepnym razem, i tak nikogo tam nie bedzie, a moze jeszcze pocaluje klamke? Tak jak ostatnio w Klejtrup. Wybieram wiec inna droge, szykujac sie powoli do powrotu. Dlaczego powroty sa zawsze gorsze? Przynajmniej u mnie ostatnio. Tak zaczelo wiac prosto w twarz ze myslalem ze zejde i poprowadze rower na piechote... i bede w domu na 3 w nocy pomyslalem. Kurna, musze jechac. Wybralem chyba najgorszy wariant bo przez pustkowie. Tu dopiero musi dmuchac i pewnie tak jest. O tym jak tu czesto wieje niech swiadczy ta fotka: Zdjecie technicznie nie powala na nogi, zganiam wine na aure. W takich warunkach drzewko prosto nie wyrosnie. Ze ja sie musze w taka pogode wybierac... Masakra we Wroclawiu, Masakra na Jutlandii. Po ok 5 km wjezdzam w las, ktory okazuje sie dla mnie zbawieniem. Slysze tylko jakies gwizdy u szczytow drzew. Po drodze widze otwarty sklep, wchodze, troche sie ugrzeje - kombinuje. Przy okazji kupuje piwko jakiego jeszcze nie pilem. Poznaje to m.in. po kapslu. Mam taki zwyczaj ze gdy pije po raz pierwszy dane piwko to kapsla nie wyrzucam, tylko jebs na sciane - na pamiatke. Tym sposobem zebrala sie tego dosc spora ilosc kapselkow z calego swiata - piw ktore wypilem. Inne mnie nie interesuja. Wlasnie udaje mi sie zapelnic cala tablice piw dunskich, ktora przedstawiam ponizej. Tu ciekawostka, sa na niej dwa kapselki ktore od piw nie sa. Ktore to? Znajdzie sie kozak (a moze kozaczka) ktory zgadnie? W nagrode oczywiscie piwo... wypite u mnie , i to nie jedno. To by dzis bylo na tyle...



Komentarze
Vinnetou | 00:59 wtorek, 19 sierpnia 2008 | linkuj ładne zdjęcia-jak u zawodowego fotografa.
...a ten pierwszy rowerek to kupił Ci tatuś, a co się stało z oponami to ja nie wiem.
Mariusz | 17:13 środa, 13 lutego 2008 | linkuj Sprzedasz te kapsle?? toudisx1@wp.pl czekam na odp. :)
Mlynarz
| 10:55 poniedziałek, 17 grudnia 2007 | linkuj O w mordę! Ale ten konkurs jest trudny! Może komuś uda się trafić ten ostatni kapsel! :D
Ja póki co nie mam pomysłu. Muszę się im lepiej przyjrzeć. hehe
vitaminka78 | 17:42 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj pomarańczowo-żółty już wiadomo...ja wiem jaki jest ten drugi i mam niesamowitą ochotę na to duńskie świąteczne piwko,zostało ostatnie a ja mam język do pasa tak mi się chce pić...benasek pozwól mi zgadnąć...plissss
benasek
| 12:55 czwartek, 6 grudnia 2007 | linkuj Jørgen tylko przyjedz to sie opijesz. Co do kapsla mozesz napisac ktory to. Jutro gnam na nastepna wycieczke o ile nie bedzie trzesienia ziemii i gradobicia wiec juz po zabawie.
Jørgen | 11:05 czwartek, 6 grudnia 2007 | linkuj Jeden jest od napoju, ale nie piwa, wytwarzanego przez duzy koncern piwny, dunski. Ale nie chce psuc Krisowi zabawy. Tyle, ze ja zgadlem, to mam to piwo u Ciebie, Kris?
benasek
| 21:04 niedziela, 2 grudnia 2007 | linkuj No prosze bardzo... BINGO ! pomaranczowo-zolty jest od soku pomaranczowego. Za to ten czarny z gwiazdkami - pudlo, byl juz byl obstawiany. Trzeba czytac komenty. Bravo dla kozaczki.
rox;) córuś;] | 21:03 niedziela, 2 grudnia 2007 | linkuj może jakaś podpowiedź;]
rox;) córuś;] | 20:57 niedziela, 2 grudnia 2007 | linkuj hmm...oczka mi już wysiadają od patrzenia w kapsle;] hehe...może to ten pomarańczowo-żółty po prawej stronie na samej górze i...czarny w białe gwiazdki? hm? ;)
benasek
| 12:17 niedziela, 2 grudnia 2007 | linkuj azbest87 niestety nie te, fioletowy to Slots Pilsner z browarow Maribo. Ten drugi... specjalnie przeszedlem sie do sklepu by to sprawdzic i tu niespodzianka: Piwo norweskie... Nie ma co, dalem mala plame. Juz go zabieram z dunskiego towarzystwa. Dzieki Tobie zrobil sie porzadek. Masz juz za to piwo, tylko przyjedz... Jako srodek lokomocji polecam rower :)
azbest87
| 10:20 niedziela, 2 grudnia 2007 | linkuj Ja obstawiam, że to będą:
-taki jakiś fioletowy w dolnym prawym rogu,
-i czarny w literką "O" 3 kapsle wyżej:P
???
benasek
| 23:43 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj Royal Free to piwo, bezalkoholowe, ale jednak piwo. Ten nastepny jest tez od piwa. Carlsberg - Piwo pszeniczne. Podziwiam upor. Juz masz u mnie za to piwko. Wybierz tylko kapsel...
tomalos
| 23:32 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj woda to royal free a sok to trzeci rząd od lewej czwarty kapsel od dołu? pewnie nie :)
benasek
| 20:43 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj No wlasnie, nie powinno sie takich napisow wykluczac. Jeden kapsel jest od wody mineralnej a drugi od napoju pomaranczowego. Spoko, czasu jest sporo. W koncu ktos zgadnie. Piwo czeka..
tomalos
| 20:30 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj haha, a ja od razu wykluczyłem wszystko na czym jest napis tuborg, plisner, classic, porter itp. chyba się poddaję :)
benasek
| 20:26 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj tomalos, masz racje, sprawdzilem. Date wiec wypier... a przynajmniej na blogu jej nie bedzie. Co do kapsli, nie te niestety. Z bialym niedzwiadkiem to piwo z browaru Harboe a z biala rybka (losos) to piwo lososiowe i faktycznie zalatuje lekko ta ryba hehe. Dla ulatwienia: Browary tez moga produkowac "niepiwa".
tomalos
| 20:03 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj datę zrobienia zdjęcia masz w exif data, jak używasz windy to prawoklik na plik ze zdjęciem (oryginał, niektóre programy graficzne kasują te dane) > podsumowanie > zaawansowane i wszystkie dane przestają być tajemnicą :)

hmm to może ten z niedźwiedziem i niebieski z rybką?
benasek
| 19:46 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj tomalos, niestety nie te :( probuj dalej :) ale masz sporo racji co do obiektywu. Date mam po to by... by po prostu byla i spelniala swoje zadanie, choc czasem faktycznie przeszkadza.

Dj_Wiro Karup lezy prawie w centrum Polwyspu Jutlandzkiego a ten jest czescia Danii. Do Morza Polnocnego 50 km, tam wiatr urywa glowy. Jak bede tam kiedys, zrobie fotki o ile mi aparatu nie wywieje...
tomalos
| 19:31 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj a tak w ogóle to fajne zdjęcie z tymi kapslami, tylko do licha wyłącz tą datę! aha, jak by ci się chciało to jeszcze możesz oddalić aparat od kapsli i użyć zooma, ustaw tak gdzieś w połowie zakresu albo trochę większego, niedoskonałości obiektywu powinny być mniej widoczne (zniekształcenie w postaci "beczki" - widać to zwłaszcza na brzegach, gdzie linie proste wychodzą łukowate)
tomalos
| 19:26 sobota, 1 grudnia 2007 | linkuj obstawiam na ten czarny z sześcioma gwiazdkami i ten srebrny z żółtym z kurczakiem :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amysl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]