Darmowe narzędzie do tłumaczeń stron internetowych
FreeWebsiteTranslation.com

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi benasek z miasteczka Berlin. Mam przejechane 7896.00 kilometrów w tym 833.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Archiwum bloga

Radio Kriola
Moje zagadki

Te browarki degustowałem

Beercaps from tasted beers

Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
04:50 h 17.59 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Karup - Hodsager - Holstebro

Sobota, 8 grudnia 2007 · dodano: 08.12.2007 | Komentarze 16

Karup - Hodsager - Holstebro - Skave - Resen - Karup

Przejazdzka do Holstebro. Tam mnie jeszcze rowerem nie bylo, ok 40 km w jedna strone. Slonce, wiaterek nic tylko wsiadac i pedalowac. Po 0,5 km wracam sie do domu po kase, przeciez nigdy nic nie wiadomo. Pieniadze zawsze sie moga przydac. Wchodze do domu, zabieram czapke i cieple rekawice i juz mnie nie ma. Po 2 km przypominam sobie ze kasy jednak z chaty nie wzialem, czyzby juz skleroza? Dobrze ze ona nie boli. Bylem grzecznie mowiac niezle na siebie wkurzony. Drugi raz juz sie nie wracam. Trasa z poczatku nie nalezala do najciekawszych. Szosa, pola, lasy. Dopiero widok trznadla wprowadzil troche urozmaicenia w ta monotonie: To trznadle nie odlatuja na zime? Widocznie nie... Zdjecie nie najlepsze, ale ptaszek byl dosyc daleko.. Po kilku kilometrach nastepna przerwa, po drugiej stronie stawu rozlozyly sie labedzie krzykliwe. Nawet ich sporo, widac rowniez mlodsze osobniki. Z pewnoscia to rodzice, wujkowie, ciotki, kuzyni a pewnie i sasiedzi, sasiadki... Chcialem podejsc blizej i zrobic lepsze fotki, ale niestety ptactwo poderwalo sie do lotu i polecialo gdzies w sina dal. Co do aparatu to mysle ze lepiej by spelnial swoja funkcje jako kamien wegielny niz ta co dotychczas. Z jakosci zdjec ptakow nie jestem zadowolony. No, ale jak sie nie ma co sie lubi to wiadomo. Gonie dalej, do miasta jeszcze ok 15 km. Po prawej stronie nowa atrakcja, koniki. O, nie. Ostatnim razem bylo za ciemno, fotek nie zrobilem. Moze teraz... Podchodze, zwierze mnie zauwazylo i tez podchodzi Byl tak blisko ze czulem jego oddech, zdalo mi sie jakby chcial mi cos przekazac:
- Sluchaj stary, wolaja na mnie Knud (wym. po dunsku knul), mozesz mi to imie zmienic? Strasznie mi sie nie podoba.
- Niestety, nie moge. Ale nie przejmuj sie, sa gorsze nieszczescia.
Swoja droga; ale go nazwali... Tragedia. Takie imie faktycznie w Danii istnieje, maja je tez mezczyzni i niech mi ktos wytlumaczy jak ono sie moze podobac? Co za dziwny jezyk. Jade dalej, co bede z koniem dyskutowal... Chociaz piekny jest.
Holstebro ma dosyc ladny deptak, ale slynie z czegos innego. Na ulicach, placach, domach i gdzie sie tylko da pelno jest roznorakich rzezb. Kolejni burmistrze tego miasta dochodzili do wniosku, ze sztuka powinna wyjsc do ludzi i powystawiali rozne rzezby. Podejrzewam. ze to jedyne miasto dunskie obok Kopenhagi gdzie i niewidomy by rozpoznal. Po ilosci tych figur wlasnie. Pojezdzilem po deptaku, troche poprzeszkadzalem przechodniom i zaczalem myslec o powrocie. Oczywiscie, nie moglem kupic nic, z prostej przyczyny - kompletny brak pieniedzy. Wracalem na cale szczescie z wiatrem co sie w moim przypadku nieczesto zdarza. No to Holstebro mam z glowy i 85 km do przodu.



Komentarze
Tarsjusz | 20:42 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj Zbyt krótki dialog z koniem:)
Mogłeś go jeszcze o coś tam spytać, zawsze warto:) fajne fotki :)
jotwu
| 09:47 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj Urocze zdjęcia, a do tego ta "egzotyka" innego kraju - pozdrawiam.
kosma100
| 17:38 czwartek, 13 grudnia 2007 | linkuj Opis wycieczki - jak zwykle rewelacyjny.
No i strasznie podobają mi się te golasy ze zdjęcia ;))))))
Knud też piękny ;))))
A łabędzie jakieś takie żółtodziobe ;)
Pozdrawiam
benasek
| 22:03 wtorek, 11 grudnia 2007 | linkuj Bozenko i Macieju; nie wiem ktory z kolei. Na poczatku pobytu nie pisalem, szkoda bo fajne wypady byly a teraz odkurzac stare wyjazdy to nie bardzo... Zacznijcie Wy "wariowac" na rowerkach.
bozenasz1 | 21:11 wtorek, 11 grudnia 2007 | linkuj Czesc benasek! to juz kolejny wypad, ktory to w kolejnosci? zdjecia z konikiem faktycznie super! pozdrawiaja, Cie kolego Sz-ły.
benasek
| 16:23 wtorek, 11 grudnia 2007 | linkuj Chyba uroslem przez pare sek. Terencja, wsiadaj na rower i dolaczaj do BS!
Terencja | 14:36 wtorek, 11 grudnia 2007 | linkuj Uważam, że Twój blog jest oryginalny i trudno znaleść podobny. Śledzę Twoje poczynania na nim od początku i widzę, że cały czas sie rozwijasz. Zdjecia są na nim super a z te z koniem (muszę przyznać) - RESPEKT
Mlynarz
| 11:22 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj Dzisiaj jej wyślę link na GG. Jak wróci ze szkoły to sobie zobaczy i na pewno się ucieszy z tego, że napisałeś, że zdjęcie jest dla niej! :)

Pozdrawiam!
benasek
| 22:36 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj Moze mysikroliki wyniosly sie w moje strony? W kazdym razie pomyslalem dzis, ze gdyby tomalos tu byl to by fajne fotki zrobil.. a tak to kicha..
tomalos
| 21:22 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj bystro wpis dodawać! ;) każdą wycieczkę warto dodać, nawet taką po bułki :) no a ja znowu nie widziałem mysikrólików, widziałem za to (poza różnym pospólstwem) dzięciołka i to co mnie najbardziej cieszy - jastrzębia, to już któryś raz w tym samym miejscu, więc nie jest to jakiś zabłąkany osobnik i może będą jastrzębiątka na wiosnę :)
benasek
| 17:18 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj Mlynarz, ciesze sie ze komus sie podoba co pisze. Mozesz powiedziec siostrze, ze zdjecie konika jest dla niej...
Mlynarz
| 13:41 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj Znów zaglądam do Benaska, czytam wszystko od deski do deski i znów jestem usatysfakcjonowany! :)

Ciekawy pomysł mieli burmistrzowie Holstebro z tymi rzeźbami. Bardzo to oryginalne.

Myślę, że z wycieczki jesteś na 100% zadowolony. Fajne wrzuciłeś to zdjęcie konia, pokażę je swojej siostrze (ona uwielbia te zwierzęta) :)

Pozdrawiam!
benasek
| 01:30 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj iza, a ja Cie podziwiam za to, ze tak pozno a Ty czytasz to co napisalem... i tym sposobem nawzajem sie podziwiamy :)
iza | 01:06 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj Według mnie zdjęcia bardzo dobre , zadziwia mnie twoja wrażliwość na przyrodę .Dzięki , oglądam Danię.
benasek
| 00:59 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj Taka gromadke tez widzialem pierwszy raz. Musialy miec zebranie...
tomalos
| 23:00 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj o ja cię! tyle krzykliwych to ja na raz jeszcze nie widziałem! może w twoich stronach są liczniejsze.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]