Darmowe narzędzie do tłumaczeń stron internetowych
FreeWebsiteTranslation.com

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi benasek z miasteczka Berlin. Mam przejechane 7896.00 kilometrów w tym 833.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.90 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Archiwum bloga

Radio Kriola
Moje zagadki

Te browarki degustowałem

Beercaps from tasted beers

Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Czapla biała

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 25.05.2013 | Komentarze 11

Jeżdżąc do pracy kilka razy zwróciłem uwagę na białego ptaka, który stał dość daleko od szosy. W czasie jazdy nie byłem pewien, co to jest, postanowiłem więc zrobić krótki rekonesans po tej okolicy i sprawdzić co to za stworzenie. W pierwszym momencie pomyślałem o czapli białej, ale ten ptak należy do dość rzadkich i uwierzyłem, że to z pewnością łabędź.
Po drodze jak zwykle malowanki na murach. Tu kukułka – ptak roku 2008 Tak w ogóle, to kto widział kukułkę?
Oranienburg - kukułka ptak roku 2008 © benasek

Zimorodek – ptak roku 2009

Puchacz, ptak roku 2005

Jestem na miejscu. Mam zwykły aparat, nawet lornetki nie zabrałem. Wszak to przejażdżka rowerowa a nie wyprawa której celem jest obserwacja ptaków. Zostawiam rower i powoli próbuję się przedrzeć przez podmokłe tereny jakie znajdują się za miastem. Mam szczęście, to jednak czapla biała. O ile jej kuzynkę - czaplę siwą można dość często zobaczyć, to biała jest znacznie rzadszym gościem w naszych szerokościach. Do niedawna najblizsze kolonie tego ptaka były w Austrii, a tu okazuje się, że i w Niemczech można je spotkać. Sporadycznie pokazuje się także i w Polsce. Żałuję, że nie mam ze sobą porządniejszego sprzętu fotograficznego...
Ta biała plama blizej, to łabędź siedzący na gnieździe. Wolałem tam jednak nie podchodzić. Zaniepokojony łabędź jest w stanie człowiekowi złamać skrzydłem rękę...

Po chwili ten czujny ptak zerwał się do lotu i odleciał.

Przy okazji zrobiłem zdjęcie bernikli kanadyjskiej, której w kraju także zbyt wiele nie ma.

Na koniec stanąłem na chwilę przy pomniku Adolfa Huschke, kolarza, mistrza Niemiec, który zginął tu w wypadku na trasie dookoła Berlina w 1923 roku.

Potem do domu.
Czapli już jednak więcej nie widziałem...
Kategoria Niemcy



Komentarze
benasek
| 08:11 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj teich, tymi nazwami zaskoczyles mnie... Jestem w Niemczech od pewnego czasu, interesuje sie troche ptakami, ale nie znalem niektorych nazw...
teich
| 21:14 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj Zawsze kukułka będzie mi się wspominała piosneczką uczoną na początku wbijania do głowy niemieckiego- Kuckuck, Kuckuck, ruft''s aus dem Wald, lasset und springen, tanzen und singen. Fruehling, Fruehling wird es nun bald...
Przy okazji zaskoczyłem sam siebie, że znam tyle niemieckich nazw ptaków. Oprócz wymienionych na zdjęciach to Stoesserr (krogulec), Amsel, Kranisch, Schwalbe, Schwann, Spatz, Rabe, Storch...
benasek
| 21:26 piątek, 31 maja 2013 | linkuj Trendix, następne ptaki postaram się zamieścić w innym terminie (Jak znajdę takie graffiti)
tunisława, Twoja czapla zachwyca w całej okazałości...
Kajman, kukułka nie zimuje, to musiał być krogulec... Jest do kukułki bardzo podobny.
Kajman
| 14:45 czwartek, 30 maja 2013 | linkuj Kukułka skubana, jak w zimie zgłodniała to przylatywała do nas do karmnika i goniła wszystkie inne ptaki
tunislawa
| 17:13 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj a mi w tamtym roku udało się upolować czaplę białą z całkiem bliska...śliczna jest ! :)))
http://tunislawa.bikestats.pl/823042,do-Wiesi-do-Bobolina-ale-niestety-byla-w-Moczylach.html

a teraz w drodze powrotnej ze Schwedt pierwszy raz udało mi się złapac (oczywiście aparatem ) trznadla :)
Trendix
| 13:55 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Krzysiek a gdzie ptaki pozostałych lat ?? :)
Jaszek
| 22:17 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Niezłe te malunki. Jak fototapeta.
rowerzystka
| 19:51 niedziela, 26 maja 2013 | linkuj Polowanie na ptaki w realu i nie tylko udało Ci się w 100%.
anwi
| 18:54 niedziela, 26 maja 2013 | linkuj Fajna akcja z tymi ptakami roku. Można trochę nauczyć się rozpoznawać. Co do kukułki, rzeczywiście- ją się słyszy a nie widzi.
Nefre
| 01:30 niedziela, 26 maja 2013 | linkuj Fajna wycieczka, nie wiem czy widziałam kukułkę, ale na pewno słyszałam:)))) Pozdrawiam z deszczowego Tczewa
panther
| 22:28 sobota, 25 maja 2013 | linkuj W okolicach, w których przyszło mi zyć, każdego dnia słyszę śpiew różnego ptactwa.
Wystarczy rozczelnione okno, aby koło godziny 4-5 rano usłyszeć kosa i innych porannych mistrzów śpiewu :-)
Reagują różnie na zmianę pogody itd...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]